Polskie Radio
Jacek Kaczmarski [Testament]
Zostały jeszcze pieśni. One
Już, chcę czy nie chcę, nie są moje.
Niech cierpią los swój - raz stworzone
Na beznadziejny bój z ustrojem.
Jacek
Kaczmarski

Występować publicznie zaczął w 1976, debiutując na "Jarmarku piosenki”. W kolejnych latach wygrywał trzykrotnie najważniejszy wówczas Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie, stając się objawieniem nurtu piosenki studenckiej. Równolegle koncertował z nieocenzurowanym repertuarem w prywatnych mieszkaniach, także w ramach konspiracyjnych spotkań opozycji demokratycznej. W 1977 współtworzył grupę "Piosenkariat”, z której wyodrębniło się słynne trio: Gintrowski-Kaczmarski-Łapiński. Artyści wspólnie stworzyli najpierw program "Mury", a później w latach 1980-1981 cykle "Raj" i "Muzeum". Wspólnie ze Zbigniewem Łapińskim w 1981 zarejestrował materiał na płytę "Krzyk", która nie została opublikowana oficjalnie przed 1989 rokiem. Najsłynniejsze piosenki z tamtego czasu to: "Obława", "Przybycie tytanów", "Mury", "Wigilia na Syberii", "Krzyk", "Świadkowie", "Przedszkole", "Sen Katarzyny II", "Lekcja historii klasycznej", "Epitafium dla Włodzimierza Wysockiego".

Jesienią 1981 Kaczmarski wyjechał na serię koncertów do Francji.Tam zastało go wprowadzenie stanu wojennego w Polsce 13 grudnia 1981. Od tego czasu pozostawał na emigracji, koncertując niemal w całej Europie Zachodniej, a także w Ameryce Północnej, Republice Południowej Afryki oraz w Australii – wszędzie tam, gdzie znajdowały się skupiska Polonii. Z tamtego czasu pochodzą dwa pierwsze emigracyjne cykle piosenek "Zbroja" oraz "Przejście Polaków przez Morze Czerwone", gdzie oprócz utworów tytułowych znalazły się m.in. piosenki "Nasza klasa", "Prośba", "Kołysanka", "Marsz intelektualistów" – w których wyraziście opisywał rzeczywistość stanu wojennego, co ugruntowało jego pozycję emigracyjnego barda Solidarności i zaowocowało etykietą pieśniarza politycznego.

Od 1984 mieszkał na stałe w Monachium, gdzie pracował w Radiu Wolna Europa jako dziennikarz, prowadząc także cykliczną audycję "Kwadrans Jacka Kaczmarskiego", prezentując własne piosenki pisane w tamtym czasie. Najważniejszym zbiorem utworów z tamtego okresu była kaseta "Kosmopolak".

Ponownie zaczął koncertować w kraju w 1990. Regularnie nagrywał też płyty, w których komentarze na aktualne tematy budował poprzez wyrafinowane erudycyjne nawiązania do literatury, malarstwa, historii Polski i Europy. Wspólnie z Gintrowskim i Łapińskim nagrał program "Wojna postu z karnawałem", z samym Łapińskim "Sarmatię", we współpracy z grupą muzyków "Szukamy stajenki" oraz solowo "Pochwałę łotrostwa". W 1994 opublikował debiutancką powieść "Autoportret z kanalią" oraz napisał libretto blues-opery - "Kuglarze i wisielcy".

W 1995 przeniósł się z rodziną do Australii, gdzie szukał ucieczki od tempa życia i zgiełku polskiej polityki. Planował poświęcić się pisaniu prozy, napisał kilka powieści, jednak jego prawdziwym żywiołem pozostała twórczość pieśniarska. Po krótkiej przerwie wrócił do pisania piosenek, nagrywania płyt i regularnego koncertowania w Polsce. Z tamtego okresu pochodzą płyty "Między nami", "Dwie skały" oraz ostatnia "Mimochodem", nagrana w grudniu 2001 roku.
Na początku 2002 dowiedział się o chorobie nowotworowej gardła. Walcząc z chorobą pisał tom wierszy "Tunel", który ukazał się dwa tygodnie po śmierci Poety.

Krzysztof Gajda

FILMY
playVideo
Jacek Kaczmarski - spotkanie ze studentami (cz.1)Uniwersytet Adama Mickiewicza, Poznań 29.05.2001. Film: Mikołaj Jazdon. (Archiwum Katedry Filmu, Telewizji i Nowych Mediów UAM)
playVideo
Jacek Kaczmarski - spotkanie ze studentami (cz.2)Uniwersytet Adama Mickiewicza, Poznań 29.05.2001. Film: Mikołaj Jazdon. (Archiwum Katedry Filmu, Telewizji i Nowych Mediów UAM)
playVideo
Jacek Kleyff: Jego pierwsza piosenka, jaką usłyszałem, zahipnotyzowała mnie
playVideo
Krzysztof Gajda: Jacek był bardzo otwarty. Po kilku minutach rozmowy zaprosił mnie do Australii
playVideo
Krzysztof Gajda: Twórczość Kaczmarskiego to pewien mikrokosmos, odrębny świat artystyczny
playVideo
Katarzyna Walentynowicz: Kaczmarski tworzył dzieła wyjątkowe. Był geniuszem
playVideo
Katarzyna Walentynowicz: Młodzi ludzie w piosenkach Kaczmarskiego szukają odpowiedzi na pytanie o sens życia
playVideo
Stanisław Elsner-Załuski: Jacek był człowiekiem niebywale inteligentnym i wesołym
playVideo
Krzysztof Gierałtowski: Zrobiłem portret Kaczmarskiego jako zielonego Jasia Wędrowniczka
playVideo
Dariusz Łapiński: Kaczmarski w pracy podchodził z niezwykłą pieczołowitością zarówno do tekstów jak i do muzyki
playVideo
Dariusz Łapiński: Kilka prywatnych spotkań z nim zostawiło wielki ślad w mojej pamięci
playVideo
Krzysztof Nowak: Do Polski docierały przemycane z Zachodu kasety z piosenkami Jacka
playVideo
Krzysztof Nowak: Jacek co roku pisał nowe piosenki, które stawały się jego ulubionymi
playVideo
Krzysztof Nowak: Te trzy nazwiska: Kaczmarski-Gintrowski-Łapiński wiążą się ze sobą nierozerwalnie


playVideo
Janusz Weiss: Zobaczyłem Jacka na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie. Byłem wtedy jurorem. Za wykonanie "Obławy" przyznaliśmy mu pierwsze miejsce.
playVideo
Bogdan Żurek: : Niby się nie zgadzał, żeby być bardem Solidarności, ale ogólnie to mu było z tym przyjemnie, że tak go okrzyknęły miliony
playVideo
Filip Łobodziński: "Mury" Kaczmarskiego nabrały cech hymnu zbiorowego. Inny był jej zamysł, była to historia samotnego śpiewaka, nie ma takiego czegoś jak wspólny los, wspólna walka, bo każdy z nas toczy tę walkę indywidualnie
playVideo
Jan Pietrzak: Zaprosiłem go do "Melodii", która była naprzeciwko Komitetu Centralnego. Zaśpiewał "Obławę" i jakiś inny utwór Wysockiego. To było niezwykłe zderzenie realizmu tej marnej knajpy z jego entuzjastycznym sposobem śpiewania.
playVideo
Andrzej Seweryn: W Paryżu Jacek znakomicie wpasował się w taki obraz zbuntowanego, wrażliwego, inteligentnego artysty polskiego
playVideo
Agnieszka Holland: Był związany z opozycją, jego postawa nie była przypadkowa, a zapał i zaangażowanie były jednoznaczne
playVideo
Stanisław Ledóchowski: W Paryżu prowadził typowe dla siebie życie, czyli miał swój dwór, po knajpach szalał, wydawał wszystkie zarobione na koncertach pieniądze.
„MIMOCHODEM. ROZMOWY O JACKU KACZMARSKIM”
Rodzice Jacka różnili się od siebie: Janusz, jak już wspominałam, bardziej stonowany, powściągliwy, Ania za to pełna ekspresji, uczuciowości uzewnętrznionej, po której widać było różne stany emocji. Natomiast to, co ich łączyło, to szczególna wrażliwość w patrzeniu na świat poprzez sztukę oraz szczególna wrażliwość w patrzeniu na człowieka. Oni byli ludźmi wykształconymi, świadomymi swojej roli. Znali doskonale swe atuty, wiedzieli, co – jako rodzice – mogą Jackowi zapewnić: wiedzę, wszechstronny rozwój, cały arsenał narzędzi do tworzenia sztuki, więc książki, publikacje, które kształtowały Jacka poglądy. Oprócz tego bardzo dużo z nim rozmawiali i to w różnej formie. Była to zarówno krótka wymiana zdań, jak i długie dyskusje prowadzone podczas spotkań, ale był to też dialog wyrażany choćby poprzez prezenty, najczęściej książki, albumy, które Jackowi przynosili – zawsze przemyślane, nigdy przypadkowe. Jeśli książki, to zazwyczaj z dedykacją, która za każdym razem była indywidualna, skierowana do syna.
Fragment rozmowy Katarzyny Walentynowicz z Alicją Delgas, Muzą Jacka Kaczmarskiego i towarzyszką ostatnich lat życia artysty; założycielką i prezesem Fundacji im. Jacka Kaczmarskiego (Katarzyna Walentynowicz, "Mimochodem. Rozmowy o Jacku Kaczmarskim", Wydawnictwo Bellona, Warszawa 2014).
MÓWI JACEK KACZMARSKI
Radio było moją bronią Walczyłem o wolność i tę wolność w jakiś sposób sobie wywalczyłem poprzez Radio Wolna Europa (RWE 2001)
Australia to mój azyl Wykorzystuję Australię jako taki wspaniały, niemal bajkowy azyl dla twórczości, odpoczynku i zyskania dystansu (Polskie Radio 2006)
Za namową babci wyszedłem na scenę W 1976 wziąłem udział w eliminacjach do Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie - i od tego się zaczęło (Polskie Radio 2006)
Ludzie wierzą, że sztuka może zmieniać rzeczywistość Jest coś wyjątkowego i pięknego w tym, że wśród Polaków istnieje jeszcze wiara, że piosenka może zmienić rzeczywistość (Polskie Radio 1994)
Ta piosenka mnie przerosła "Mury" w 1978 roku zostały odebrane wbrew moim intencjom (Polskie Radio 1994)
Kabaret jak dobra sztuka "Pod Egidą" w drugiej połowie lat 70., to była nasza mała Solidarność (Polskie Radio 1994)
Niewinne rzeczy odbierano jako akcję polityczną Nawet piosenka o obrazie Boscha była odbierana jako akt polityczny (Polskie Radio 1994)
Pobyt na Zachodzie nie odciął mnie od polityki w Polsce Środowiska polskie na całym świecie były, paradoksalnie, bardziej wymagające niż polska publiczność (Polskie Radio 1994)
Kontakty z cenzurą były upokarzające W czasie występów w Teatrze “Na Rozdrożu” musieliśmy się spotykać z panem od cenzury (Polskie Radio 1994)
Stan wojenny zastał mnie w Paryżu Nie wiedziałem - wracać, czy zostać? (Polskie Radio 1994)
INNI O KACZMARSKIM
Jacek pisał świetne teksty Oczywiście, zdarzały mu się teksty lepsze i gorsze, ale nie było tekstów o niczym, wszystkie były ważne - uważał Przemysław Gintrowski (Polskie Radio 2009)
Buntownik Jacek Kaczmarski Krzysztof Gajda i Michał Traczyk, autorzy biografii "Zostały jeszcze pieśni. Jacek Kaczmarski wobec tradycji" (audycja Hanny Marii Gizy, Polskie Radio 2011)
Pierwsze muzyczne spotkania z Kaczmarskim Czasami ja Jackowi coś podegrałem na gitarze, czasem on mnie, Zbyszek Łapiński się w to zaczął włączać i wtedy usłyszał nas Marcin Idziński i zaproponował, żebyśmy u niego w teatrze zrobili jakieś przedstawienie - wspominał Przemysław Gintrowski (Polskie Radio 2011)
PIOSENKI
Wykopaliska słowa: Jacek Kaczmarski, muzyka: Przemysław Gintrowski
Barykada / Śmierć Baczyńskiego (1987) słowa i muzyka: Jacek Kaczmarski
Jałta (1984) słowa i muzyka: Jacek Kaczmarski
Nasza klasa słowa i muzyka: Jacek Kaczmarski
Aleksander Wat (1985) słowa i muzyka: Jacek Kaczmarski
Obława (1974) słowa: Jacek Kaczmarski wg W. Wysockiego, muzyka: Jacek Kaczmarski
Epitafium dla Brunona Jasieńskiego (1982) słowa i muzyka: Jacek Kaczmarski
Mury '87 / Podwórko (1987) słowa i muzyka: Jacek Kaczmarski
Epitafium dla Włodzimierza Wysockiego (1980) słowa i muzyka: Jacek Kaczmarski
ZDJĘCIA Jacek Kaczmarski

KACZMARSKI W RADIU WOLNA EUROPA